Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na pozór zwykły dzień.

talkowata

talkowata

Jak co dzień Natalia szła do szkoły , lecz zapowiadał się inny dzień niż zwykle.
Dziewczyna miała pierwszą matematykę , której nigdy nie lubiła.
Gdy szła do góry na następną lekcję spotkała Kacpra ( chłopak który zawsze się jej podobał) . Jak zwykle powiedzieli sobie "Cześć" , lecz to było jakieś inne , tak jakby on był bardzo smutny.
Na przerwie gdy był sam podeszła do niego i spytała :
-o co chodzi.?
-no bo wiesz . Powiedział jąkając się. Ja jestem o ciebie cholernie zazdrosny.
-ale jak ? zapytała ze zdziwieniem.
- Gdy spędzasz czas z Filipem i twoimi przyjaciółkami a później widzę wasze wspólne zdjęcia to aż chce mi się płakać.
- to tylko kolega , ale wiesz że ja o ciebie także jestem zazdrosna jak słyszę opowieści twoich koleżanek z klasy jak to świetnie było wczoraj . Odrzekła smutno.
-ale ja ... - i zamilkł
Nagle zadzwonił dzwonek , a Natalia szybko pobiegła do klasy zapłakana.
On chciał coś krzyknąć , ale jego koledzy szybko go zabrali z ławki na której razem rozmawiali.
Dziewczyna gdy kończyła lekcje szybko włączyła telefon i napisała do Kacpra : " Naprawdę Ci na mnie zależy ? ".
Odpisał dopiero po kilku dniach sms o treści : " sam już nie wiem , tyle o tobie słyszałem złych rzeczy "
szybko uświadomiła sobie, że to wszystko jest be sensu .
dostała ostatniego sms 'a od Kacpra ale było już za późno dziewczynę znaleźli nad rzeką z podciętą tętnicą .
Rodzice dziewczyny odczytali wiadomość o treści :
"Jednak się zdecydowałem ... Tak. "

Morał z tego taki ,aby nie słuchać swoich kolegów i doceniać ludzi za życia.

4850 wyświetleń
46 tekstów
5 obserwujących
  • dygotka

    10 June 2010, 11:25

    No właśnie. Czytałam to już tyle razy, więc nie jest dla mnie ciekawe. Czekam na inne przedstawienie miłości. Bo przecież na jednym zakochaniu świat się nie kończy? Taka młodzieńcza miłość śmierci nie warta. W ogóle trzymam się tego ,że żadna miłość nie jest warta odebrania sobie życia. Bo przecież nasz wymarzony/a będzie żyć dalej, znajdzie sobie dziewczynę, a potem kolejną, aż w końcu ożeni się i będzie szczęśliwy. I nie rozumiem dlaczego tak nas 'kręci' mówienie o miłości zakończonej samobójstwem?! Przecież to takie piękne uczucie więc dlaczego niszczymy jego dobre imię umierając z miłości? Może Twoje kolejne twórczości będą ciekawsze, z pewnością ciekawsze. Powodzenia. :-)

    I pamiętam o znakach interpunkcyjnych. Przecinki, kropki, prawidłowe dialogi, brak powtórzeń i te sprawy.

  • enter

    9 June 2010, 15:42

    Sama nie wiem. Niby pomysł nie taki zły, aczkolwiek straszliwie oklepany i można było go zrealizować o wiele lepiej. Cóż... Pisz dalej, bo może być ciekawie :)