GAMMA

- Halo! Witam serdecznie kochanych turystów! W czym mogę pomóc?

- Zmiana planów by była potrzebna panie Zygmuncie.

- Co chcielibyście państwo zmienić?

- Możemy do pana przyjechać jutro i zostać ze trzy miesiące?

- Jak najbardziej, nie widzę problemu.

- No to dziękujemy. Będziemy gdzieś w południe.

- Cieszę się, że morze i Kaszuby tak wam się spodobały. Morze pomóc chcecie przy gościach?

- A z chęcią. Może w ogóle się tam przeprowadzimy. Dalej aktualne by było zatrudnienie w administracji uniwersytetu?

- Dla was żona zawszę coś załatwi. A przed kim i czym chcecie tak zmienić życie?

- Mamy dosyć tutejszej rzeczywistości. Moglibyśmy z nią walczyć, ale po co? Uciekamy przed uchodźcami i dziećmi, którzy kochają uchodźców, a my jesteśmy po prostu nieczuli pragmatycy i po dwóch miesiącach mamy dość i gdzieś wszystkich i wszystko.

- To grubo!

- Pracy dla nich nie ma, zresztą nie wykazują jakiejkolwiek chęci do pracy, zatem, żeby mieć pieniądze na mieszkanie. Ogólnie dom przestał być naszym domem. Niech sobie radzą. Mają nasze otwarte na ludzkość dzieci i niech gmina nimi się zajmie, no i jest Centrum Pomocy Rodzinie, Centra Zarządzania Kryzysowego w powiecie i w Urzędzie Marszałkowskim. W każdym razie jesteśmy totalnie my rozwaleni. Potrzebujemy spokoju i mieć wywalone. Mamy oszczędności, będziemy się bawić i używać. Koniec z naiwnością.