Menu
Gildia Pióra na Patronite

Fyrfl okołozielny

Fyrfl Gulgewanc kocha swoją partnerkę.No wiec wstał tego wtorku przed szóstą i nie pędzącym krokiem udał się pod kościół.Przed murem z czerwonej czeskiej cegły mieściła się przychodnia ginekologiczna.Dla Fyrfla naturalnym jest,że idzie odstać przypisane dwie godziny by zarejestrować ukochaną do ginekolożki.Po odstaniu w słonecznej kolejce o wpół do ósmej zasiadł na plastikowym siedzisku wraz z kilkunastoma damami i siedział by do czasu przyjścia wielkiej rejestrującej,ale pośród nic nieznaczących rozmów wychwytną taki radosny monolog.
-Bo wie pani!Przed wojną też ludzie budowali się jak teraz.Domy powstawały jak grzyby po deszczu.I co?Niemcy przyszli.Teraz jest tak samo!Wesoło nie będzie.Bo wie pani kosmici już lecą.Widziałam w telewizji.Tylko dwa odcinki widziałam,a jest siedem.Oj nie dobrze będzie!Bo wie pani kalendarz Majów już się skończył,ale jest jeszcze jedna data,którą uznają wszystkie religie.
Fyrfl Gulgewanc nie patrzył na tę kobietę.Głos w uszach mówił mu.Oto słowo Boże!W ciszy nabożnie powtarzał Bogu niech będą dzięki!To była ta chwila kiedy wiara w boga wróciła,bo czyż ona tak sama ze siebie by mogła?Dla takich słów usłyszenia Pan powołuje nas na Matkę oną Ziemie.

297 589 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących