Być Polakiem część 7
Dziadek pozostał sobą, nie byli w stanie go zniszczyć, nie byli w stanie wyrwać z jego serca tego kawałka wolnej, ukochanej Polski…
Był zwykłym człowiekiem, mimo wykształcenia nie tworzył dystansu do innych, nawet tych najprostszych ludzi…Pamiętam jak zawsze powiadał:” Nie wykształcenie
stanowi jakim jesteś człowiekiem o człowieczeństwie świadczą twoje czyny, twój stosunek do ludzi najsłabszych”.
Pamiętam też jego spokojne podejście do zagadnienia do problemów, z jakimi zwracali się do niego ludzie…Najpierw próbował przytulić, pocieszyć a gdy emocje opadły pomagał…
Myślę, że taka postawa ludzi jest tak bardzo potrzebna w dzisiejszych czasach…O ile świat byłby piękniejszy gdybyśmy mogli dzisiaj przyjść do takiego człowieka, zwierzyć się z problemów, rozterek…zwierzyć się bezpiecznie mając pewność, że nasze problemy pozostaną między nim a nami…
Jakże niespokojny jest dzisiejszy człowiek, pełny złych emocji…wybucha, krzywdzi, zabija…A przecież można inaczej…wystarczy poczuć równość…równość wobec Boga…
Czy większe wykształcenie, bogactwo upoważnia nas do tego, by czuć się lepszym??? Jakże ludzie potrafią nienawidzić innych tylko, dlatego, że ten drugi ma mniej, mieszka w gorszej dzielnicy, nie umie prawidłowo się wysłowić bądź poprawnie coś napisać…To nie jest powód by potępiać…to jest powód by okazać swoje serce…o ile oczywiście ma się serce…
Jesteśmy zaślepieni złem, bo zło jest piękne w swoim blichtrze…zło jest hałaśliwe, ma cechy przywódcze…idziemy, więc i zatracamy się…Źli ludzie zawsze będą źli, oni nie wskażą nam właściwej drogi, bo oni sami jej nie znają…Są jak chorągiewki, gdzie zawieje tam i ich pełno…Z ich ust pada wiele słów, ale wszystkie są puste jak bęben…Tacy ludzie budują przyjaźnie na wspólnej nienawiści do innych, na potępianiu słabszych, na terrorze fizycznym i psychicznym…Jak dawni komuniści piszą w skryciu okrutne scenariusze, które później realizują…Wszystko popierają pięknymi ideami, dobrem innych…tylko w tym dobru nie ma często człowieka…tego prawdziwego z sercem i wyciągniętą dłonią…
Warto czasami na podstawie historii zastanowić się, dokąd zmierzamy?.Czy aby nasi przewodnicy prowadzą nas we właściwym kierunku…
