Menu
Gildia Pióra na Patronite

Jego druga miłość

Evolet

Evolet

-dwa miesiące temu

Tak, czekałam długo na tę chwilę... Przyszedł. Pogadać tak jak dawniej. Zwyczajne spotkanie, nasze, moje, jego. Coś wisiało w powietrzu. Nie wiem, bałam się tego. Popatrzył na mnie jakoś inaczej na powitanie, jakby nieobecnie.. Czułam że coś jest nie tak. Wreszcie zobaczyłam. Chciałam zatkać uszy, zamknąć oczy. Nic... Przegrał z nałogiem. Tak, przegrał. Hera stała się dla niego całym światem. Jego oczy, jego twarz...
-Przepraszam. Nie umiem dłużej udawać. Jesteś dla mnie całym światem, ale musiałem... Nie możesz kochać takiego człowieka. Jestem wrakiem, nikim,spaloną zapałką. Kocham Cię... Uciekłem. Znowu, nie wytrzymuje tam. Jestem na głodzie, nie pociągnę tak długo... Proszę tylko o to, żebyś mnie już nie szukała. Nie zasługuję na to. Nie chcę Twojej pomocy. Hera to moje życie, nie jestem tym samym człowiekiem w którym się zakochałaś. Przepraszam. Przegrałem życie.

- obecnie

Zostawił mnie. A ja? Ja? Czy ja tam byłam obecna? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Ogarnęła mnie nicość. Człowiek którego kocham wybrał herę... Narkotyki, dragi. W zamian za mnie? Dlaczego on? Dlaczego my? Dlaczego tym nas ukarano? Boję się jutra. Zamknięte drzwi mojego serca. Miałam długie włosy, zawsze je kochał. Obcięłam je, założyłam dres, moim drugim domem stał się szpital. A potem ? Czy ja żyłam? Chyba tylko za karę. Czekając kolejnej nocy, by być samą, by być myślami z Nim. Obiecałam że nigdy nie przestanę Go kochać. To był mój skrawek życia. Został mi po Nim parasol. Tak, zwykły czarny parasol. Codziennie przytulam go do siebie. Nie, nie trzymam, przytulam... Już nie płaczę. Już nie kocham, już nie nienawidzę.

2463 wyświetlenia
33 teksty
5 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!