Menu
Gildia Pióra na Patronite

Bajka o rozsądku Lenina.

marka

marka

Drogie dzieci! Czy wiecie jak wygląda rozsądny człowiek? A może kto jest rozsądnym człowiekiem. Na pewno nie jest to osoba biorąca wysoką pożyczkę w Providencie. Bo to jest jak samobójstwo. Brakiem rozsądku jest też jedzenie większej ilości czipsów promocyjnych. Bo to się tyje a po czasie nie przypomina robotnika a raczej otyłego kapitalistę upasionego na ludzkiej biedzie.

Chciałbym wam opowiedzieć o rozsądku i mądrości Lenina syna marksistowskiej ideologii. Był to czas szturmy na carskie władze. Lenin siedział w partyjnej kryjówce i powiedział do Trockiego. Towarzyszu, ufam ci. Zajmij się proszę zorganizowaniem szturmy a ja później do ciebie dołączę i stanę na czele armii sprawiedliwości.
Wielu post-kontrrewolucjonistów szerzy kłamstwa stawiające Ojca rewolucji w złym świetle i nazywają go tchórzem. Opowiadają jak po wystrzeleniu z Aurory Lenin zląkł się i zgolił brodę a także mini wąs, ubrał perukę żeby go nie rozpoznano. Ucharakteryzował się na robotnika żeby nie poznali go carscy żołnierze. Jak ci wrogowie mogą tak kłamać!!!
Nawet gdyby Lenin tak się przebrał, to na pewno miał ku temu ważne państwowe powody. Bo przecież kiedy wyszedłby na czoło oddziału, to oddani przyjaciele z partii i adepci socjalizmu powiedzieliby żeby nie walczył. A Lenin osobiście chciał wejść do carskiego pałacu. Szturm na pałac zimowy nie należał do łatwych w zdobyciu. Car ze strachu otoczył się barykadą wysoką na sześć metrów. Lenin wszedł między proletariuszy i krzyknął urraaaa! I wszyscy krzyknęli „urraaaa!” A echo i pogłos były tak donośne, że carscy ochroniarze uciekli a jak uciekali to pogubili krótkofalówki. Niektórzy z carskiej armii przeszli przez barykadę i dołączyli do wojska Lenina. Lenin oczywiście mógł ze swoim wojskiem przejść przez barykadę, ale był z nim kulawy fotograf który miał sfotografować odebranie władzy Carowi. Lenin wiedział, że musi demonstracyjnie wysadzić barykadę i w tym celu użył zapałek. Każdy oddany sprawie rewolucji oddał siarkę z zapałek. Wszystko wsadzono do puszki po kawiorze którą Car wyrzucił przez okno do wylizania psom. Nikt nie poznał Lenina w tej peruce i bez bródki, tylko jeden z towarzyszy powiedział. Kimże jest ten odważny rewolucjonista? Nagle powstał huk i barykada rozsypała się w proch. Urraaa! Krzyknęli oddani sprawie powstańcy i ruszyli pojmać Cara. Na czele biegł Lenin w peruce i skromnym robotniczym płaszczu z rewolucyjnym pistoletem. Nikt nie domyślał się, że to Lenin bo każdy myślał, że siedzi w biurze dowodzenia i kontroluje sytuację. Kiedy Lenin jako pierwszy kopnięciem otworzył drzwi, to na środku sali stał Car Mikołaj II Romanow w swoim wojskowym mundurze i powiedział. „- Mam dolary, możemy się jakoś dogadać...” Wtem podszedł do niego Lenin. Ściągnął perukę i rewolucyjny płaszcz. Wszyscy byli zdumieni że tym dzielnym robotnikiem okazał się sam Włodzimierz Iljicz Lenin. Lenin wyciągnął z kieszeni kajdanki oklejone czerwonym rewolucyjnym puchem, żeby nie poobcierały delikatnych carskich rąk. Nagle do komnaty wbiegł Lew Trocki, który też nie poznał Lenina i aż ugięły się mu nogi z przerażenia, bo przecież Lenin nie powinien eksponować swojego ciała na działania wojenne.
Car obawiał się, że Lenin do niego strzeli. Mimo tych obaw Ojciec rewolucji tego nie zrobił i powiedział do Cara. „-Nawet nie założę wam tych kajdanek, Biali wam nie pomogą. Aresztuję was w imię sprawiedliwej rewolucji i mojego powieszonego przez was brata.” Carską rodzinę przewieziono do innego pałacu a sam Lenin zapalił e-fajkę. Zamieścił też kilka postów na FB.

Drogie dzieci. Czy kontrrewolucjoniści i oportuniści bierni mają rację mówiąc, że Lenin ze strachy przebrał się za robotnika i założył perukę? Przecież osobiście aresztował carską rodzinę. Wielka odwaga Lenina przeszła do historii komunistycznej Rosji. Nie był to oczywiście koniec rewolucji, ponieważ trzeba było zatrzymać carską armię idącą na odsiecz od Jekaterynburga.
Drogie dzieci, czy Jesteście tak odważne jak Lenin? Z pewnością nie, ale przecież każdego dnia możecie udowodnić swoją odwagę przez zdemaskowanie szkodników społecznych i doniesienie na nich do władz. Na przykład możecie donieść na jakiegoś pedofila który was zagaduje w sieci. Albo na sąsiada, który wylewa mocz z wiadra przez okno. Takim to na pewno zajmie się administracja. Pamiętajcie tylko o tym, aby założyć przy tym perukę i tak jak Ojciec rewolucji działać anonimowo ale skutecznie.

Marka

128 103 wyświetlenia
1427 tekstów
95 obserwujących
  • fyrfle

    25 December 2016, 15:26

    Musisz te bajki wydać tłustym czerwonym drukiem.