Menu
Gildia Pióra na Patronite

Góry

Czy zdarzyło się Wam kiedyś, samotnie, wędrować przez góry? Potraficie uzmysłowić sobie jak wiele przeciwstawnych uczuć potrafi Was wtedy ogarnąć?

*
Jak potężnie czujemy się stojąc na szczycie właśnie zdobytej góry. Rozkładając szeroko ręce wdychamy pełną pierś powietrza, które przez wieki całe okrążało naszą planetę, zdajemy sobie sprawę, że do nas należy to co pod naszymi stopami i wokół nas. Wiemy, że wystarczy jeden ruch ludzkiej ręki by niebotyczne szczyty zmienić, w trwającym ułamek sekundy atomowym rozbłysku, w bielejące jezioro rozżarzonego bazaltu. A jednocześnie uzmysławiamy sobie jak mali i słabi jesteśmy gdy wędrując doliną, pośród potężnych wierzchołków, podziwiamy potęgę, przez miliony lat powstających, gór. Wiemy, że przypadkowo, gdzieś w górze, potrącony kamień, zdążając ku nam od szczytu, potrafi zmieść nas lawiną, sobie podobnych, w sposób bezlitosny i nieubłagany.

*
Albo jak wielkie uniesienie budzi w nas widok delikatnie szumiącego górskiego strumyka, krystalicznie czystego i nieskalanego cywilizacją, który wartkim biegiem, pomiędzy głazami, niesie radość i ulgę ochłody w upalne dni. Jak cudowne są małe wodospady przelewające się na zboczach gór. Tworzące u swych podnóży rozlewiska, które zmęczonym wędrowcom i zwierzętom pozwalają ugasić pragnienie i ochłodzić rozgrzane ciała. A w chwilę później uświadamiamy sobie, że ten mały strumyk zamienić się, w każdej chwili, może w okrutny i niszczycielski żywioł, rwący i przepotężny. Niemożliwy do powstrzymania, niszczący wszystko na swej drodze, porywający ludzi i zwierzęta, przewracający potężne drzewa, żłobiący skały. Niosący tylko śmierć i cierpienie.

*
Kto poznał jak twarda potrafi być skała? Kiedy wspinamy się po stromym zboczu czujemy jak ostre krawędzie kamieni ranią nasze dłonie, boleśnie wbijają się w podeszwy butów, obcierają nasze łydki. A jednocześnie, gdy już na szczyt dotrzemy, jak miła i przytulna potrafi być powierzchnia głazu, do którego przytulamy się po długiej wspinaczce. Kiedy zmęczeni obejmujemy rękoma jego powierzchnię i w jego cieniu odzyskujemy utracony oddech czujemy jak jest on nam przyjazny.

*
Czy czuliście kiedyś delikatny powiew wiatru, który chłodził Wasze czoła, spocone po całodziennym wędrowaniu? Czuliście jak wspaniały uczuciem jest gdy bryza ta owiewała Wasze łydki i uda zmęczone trudami przedzierania się górskim szlakiem? Czy jest coś wspanialszego ?
A czy widzieliście też jak wygląda powiew ten, kiedy postać huraganu przybiera? Jak niesie wysoko nad drzewami dachu domów? Jak połacie całe lasu niszczy? Jak burzy mosty, zatapia statki i strąca samoloty? Czy jest coś bardziej przerażającego?

*
I zastanawiam się tylko skąd się bierze ta dwoistość natury? Czy to rzeczywistość jest tak dwustronna czy to tylko my tak ją postrzegamy? Czy wynika to z faktu, że człowiek jest istotą tak krańcowo dwulicową, że wszystko na dwa sposoby oglądać musi?

*
Bo przecież tylko człowiek cieszyć się może cel sobie wyznaczony osiągając a jednocześnie nieszczęśliwym będąc, że więcej nie osiągnął. Tylko człowiek kochać może do ostatka swej duszy równocześnie znajdując w niej miejsce dla bezmiernej nienawiści. Tylko człowiek potrafi być jednocześnie stworzeniem tak dobrym i wspaniałomyślnym a zarazem tak bezlitosnym i okrutnym. My tylko w swej nieograniczonej wiedzy tak głupimi być potrafimy. Przez całe swe życie tworzymy wciąż rzeczy piękne i wzniosłe jednocześnie wciąż niszcząc to co wokół nas jeszcze piękniejsze i wznioślejsze.

*
A co gdyby z tej dwulicowości naszej natury zrezygnować? Czy nie łatwiej żyć by nam było gdybyśmy tylko jedną stronę naszej natury okazywali? Może wtedy tylko jedną stronę otaczającej nas rzeczywistości dane by nam było postrzegać? A do nas należałby wybór, która stronę wybierzemy. Czy wszędzie widzieć będziemy jak przyjemny jest powiew wiatru, jak miękka jest skała, jak przyjemnie szumi strumień, jak cudowna jest potęga gór? Czy widzieć będziemy tylko śmiertelną potęgę huraganu, raniące krawędzie kamieni, niszczącą wszystko na swej drodze rzekę, niosącą zniszczenie lawinę?
Wybór należałby tylko do nas!

933 wyświetlenia
19 tekstów
2 obserwujących
  • fyrfle

    15 July 2014, 07:51

    Piękny tekst dla smakoszy, ale życie to życie, a tu człowiek któremu najwspanialszym smakiem jest coca cola.Ten wybór powinien być właściwie przygotowany przez rodziców, szkołę, przyjaciół, ludzi wkoło. To co wybieramy jest tym czym skorupka...