****

...Czuję ogarniające mnie ciepło. Jasny blask Twoich oczu rozjaśnia przestrzeń. Twój zapach przenika moje ciało i nęci umysł, skłaniając go do wysiłku, jakim jest dla mnie postrzeganie i rozumienie rzeczywistości, w której przyszło mi żyć. W przestrzeni gdzie brak spokoju usiłuję zrozumieć, co dzieje się z moim ciałem i umysłem. Fale ekscytacji wstrząsa moim organizmem, który nawet nie próbuje się bronić. Setki nieokreślonych myśli, tłumionych emocji, nieodkrytych doznań, niesprecyzowanych uczuć w ułamku sekundy eksplodują, zawłaszczając otaczającą mnie przestrzeń. Szczęście szczelnie otula cale moje ciało, izolując mnie od reszty świata. W tej chwili nic innego się dla mnie nie liczy. Jesteśmy my.Tylko my. Wyłącznie my. Wreszcie my. Czuję smak jego ciepłych, lekko wilgotnych ust, gdy powoli nachyla się nade mną. Delektuje się dotykiem jego dłoni, które muskają moje ciało, odszukując miejsca, gdzie rozkosz napotyka na swej drodze ekscytacje. Zachwycam się jego szczerym, pełnym wyrozumiałości uśmiechem który zdaje się mówić "Tęskniłem ".
Warto było czekać by poczuć smak szczęścia...