Menu
Gildia Pióra na Patronite

przepraszam,wybacz,zrozum...Ł.

,, Czasami wolałabym mieć serce z kamienia, Niż co dzień czuć w sobie, że wciąż nic się nie zmienia.”
Przepraszam, że nas okłamuje. Ciebie- że Cię Kocham; siebie, że jestem szczęśliwa. Nie wiem które z nas bardziej na tym ucierpi. Wiesz chyba powinnam się wytłumaczyć dlaczego Cię okłamuje. Nie myśl sobie, ze jestem tym typem dziewczyny, która rozkochuje w sobie chłopaków a potem ich zostawia. Nie, taka nie jestem. Jestem dziewczyna zagubioną w sobie. Pewnie zadasz sobie i mi pytanie dlaczego powiedziałam Ci, że Cię kocham. Myślałam, ze Cię kocham, uważałam także, ze jestem szczęśliwa z Tobą. Dzisiaj zrozumiałam dopiero, ze nas okłamuje. Ciągle myślę o M. przepraszam, wiem, że nie powinnam, ale proszę, zrozum że tyle z nim przeszłam, tyle mu zawdzięczam. Zrozum, że nie jestem w stanie przestać kochać go z dnia na dzień, nie po trzech latach. Przepraszam Cię. Dziś Ci prawie to wszystko powiedziałam, ale jednak nie potrafię, nie potrafię Cię skrzywdzić, nie osobę, która mnie kocha. Pomimo tego, ze ja nie wiem czy Cię kocham. Musisz zrozumieć, ze potrzebuje czasu. Musze być gotowa, aby tez ci powiedzieć, że Kocham Cię tak mocno jak Ty mnie. Nie odejdę od Ciebie, choćbym nie wiem jak miała cierpieć, nie odejdę, bo obiecałam Ci, ze zostanę na zawsze. A dobrze wiesz, ze ja dotrzymuje słowa. Ty mnie potrzebujesz, potrzebujesz aby żyć. Ja aby żyć potrzebuje tylko jego, ale spokojnie, daj mi czas, abym mogła się przyzwyczaić się ,że łzy i cierpienie będą stałymi bywalcami w moim życiu. Przepraszam. Zrozum mnie. A.

4956 wyświetleń
43 teksty
2 obserwujących
  • bajdewind

    4 May 2012, 23:58

    Czytam to i płaczę.. płaczę, bo niedawno wręcz tak samo mówiłam mojemu chłopakowi.. to było trudne. ale On, udźwignął ten ciężar. Chciałam zakończyć to co było miedzy mną a nim, bo czułam coś do innego.. za dużo wspólnych przeżyć.. ale.! Kocha mnie, powiedział, że nie ważne co będę mówić, on będzie mnie kochał. Nie pozwoli odejść. - Nie odeszłam.. A o innym.. zapominam, bo będąc w jego ramionach - czuje, że mam już wszystko . Boję się tylko o jedno (chyba będę musiała odwiedzić aptekę...)

  • Albert Jarus

    6 March 2012, 15:27

    Ja do takich tekstów podchodzę bardzo sceptycznie. Nasuwa mi się milion „źle”.
    Skoro bohaterka jest osobą zagubioną powinna uporać się najpierw z problemami. Ja w ogóle można być z kimś, bo „obiecałam”- większej krzywdy dla drugiej osoby nie można zrobić jak być z kimś z litości- bo inaczej tego nie nazwę. Bohaterka nie powinna robić z siebie cierpiętnicy. Nie mówi się „tyle mu zawdzięczam”. Brzmi to bynajmniej tak: jestem świetna w łóżku, bo on mi pokazał. Jestem mądrzejsza, bo łożył na moją szkołę.” Wdzięcznym można być wobec rodziców, ale nie tak…
    I ostatnie podsumowanie. Bohaterka kocha byłego, dziwną na swój sposób miłością i dałbym sobie obciąć co nieco, jeśli faktycznie za 5-10 lat będąc z nim mówiłaby tak samo. To złudzenie! Sory, ale taki dzień potworny musiałem wyrzucić z siebie … a to bardzo dobry temat. Miłości trzeba się uczyć, ona nie jest ot tak. Ot tak to jest zauroczenie.

  • Sheldonia

    5 March 2012, 08:05

    Jak dla mnie za dużo w tekście tego "kocham" i "kocham"...
    Chyba kłamstwo w tym temacie, nie jest kłamstwem do wybaczenia. Przy najmniej dla kogoś, kto je usłyszał...

  • WilceeQ`

    4 March 2012, 22:51

    Nie ma czegoś takiego jak "nie chciałam Cie w sobie rozkochać"... Jest wiele niepewności, jest wiele niewiadomych, ale nie wchodzi się w sidła, które już mają w sobie zakleszczoną ofiarę...

  • Lacrimas

    4 March 2012, 21:01

    Nie wiem, czy można szukać usprawiedliwienia dla słów tej wagi. Nie wiem, czy składanie obietnic tylko po to, aby je złamać jest fair. Dziewczynie jest tak strasznie ciężko i źle, ale co musi czuć ten, który ją naprawdę kochał?