Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Pamiętniki Aniołów" fragm.

bad_dream

bad_dream

Aniele Mój…
A co jeżeli to miłość?

Zasypiam z obrazem jej twarzy przed oczyma. Z dźwiękiem jej głosu w moich uszach. Ze smakiem ust na moich wargach… A gdy rano się budzę to dziwna pustka ściska moje serce, bo jej nie ma. Nie ma jej przy mnie.

To nie przywiązanie-sprawdzałam.
Mogę się bez niej obyć, ale nie potrafię bez niej żyć. Kiedy jej nie ma mogę oddychać, bo nikt nie zabrał mi powietrza, lecz gdy ona jest obok oddycham pełniej. Mogę zasnąć choć nie śpię spokojnie. To ona tworzy mój sen, ona nim jest.

Lecz czy sny się sprawdzają? Aniele, Ty wiesz o czym śnię?

Czasem widzę jak przechodzi obok, czuję jej zapach, ale nie zatrzymuje się- nie zatrzymuje się dla mnie. Czasem też trzymam jej dłoń przy ustach i patrzę jej w oczy.
To oczy, w których tonę… Ich głębia wciąga mnie jak powietrzny wir, zatracam się w przepaści…
I choć ona na mnie patrzy to zdaje się mnie nie widzieć… czy któregoś dnia mnie dostrzeże?

Prosiłam już o to tyle razy, że zaczyna brakować mi słów na kolejną modlitwę…
Moje myśli odbijają się echem o szorstkie ściany tęsknoty. Chciałam zapomnieć, a nie potrafię…

Czy to jest właśnie miłość?

Mówisz: szaleństwo, uzależnienie- nazywaj to jak chcesz. Głupota i bezsens? Być może.
Lecz gdyby to Twoje serce krzyczało tylko jedno imię?
Gdybyś przez to utracił zdolność latania?
Jeżeli to Twoje dni byłyby puste, a noce zbyt długie i niezapowiadające zmartwychwstania świtu?
Czy wówczas uważałbyś tak samo…?

Wiesz, że to Ciebie pragnę, właśnie Ciebie potrzebuję i o Ciebie błagam każdego dnia…

Proszę… wróć do mnie…

A jeżeli nie chcesz i zapomniałaś, że jestem to pamiętaj, że byłam…

29 wyświetleń
2 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!