Menu
Gildia Pióra na Patronite

Meta

A jest to niezwykłe.
Wiem.
Nie powinno tak być.
Gdzieś przy końcu zgubiłem rytm.
Zawsze gubię go właśnie tam.
Bo nie starcza sił. Bo nie starcza czasu.
Bo cośtam, cośtam.
To jest tak, że na początku gubię buty.
Tańczę boso po literach.
I jak marny linoskoczek zawsze
spadam z liny tuż przed metą.
Mam zbyt śliskie stopy.
Mam zbyt śliskie myśli.
Moje stropy a pod nimi
bałagan i taniec.
Światło, ćmy i pająki.
Tylko tu nie wiadomo kto kogo łapie.
A może te litery to meta-twórczość?
A co jeśli te litery to
meta twórczości mej, hej.
Nierówno pod sufitem mam.
O nierówności te ciągle się potykam.
Pijany powietrzem.
Włosy na wietrze potargane a ja wiem
i tak co miałem zagrać
pewnie było już zagrane.

12 242 wyświetlenia
135 tekstów
3 obserwujących