A dziękuję. Pratcheta, hm, co jakiś czas słyszę to nazwisko, co jakiś czas myślę - może warto coś poczytać, co jakiś czas zapominam :P, może w końcu pora.
Masz nieziemską wrażliwość...
Potrafisz namalować i zabierać czytelnika w światy, o których nikomu się nie śniło, a jednocześnie robisz to w przystępnej o dźwięcznej formie. Miło mi Cię czytać.
:)))
Ciekawie napisane.
Mam dwa skojarzenia:
1."Blask fantastyczny" Pratcheta (1 i 2 akapit) :)
2. https://youtu.be/hdXkDXB8ayw
A dziękuję. Pratcheta, hm, co jakiś czas słyszę to nazwisko, co jakiś czas myślę - może warto coś poczytać, co jakiś czas zapominam :P, może w końcu pora.
Masz nieziemską wrażliwość...
Potrafisz namalować i zabierać czytelnika w światy, o których nikomu się nie śniło, a jednocześnie robisz to w przystępnej o dźwięcznej formie. Miło mi Cię czytać.
Ekmh, dzięki, miło wiedzieć; chociaż osobiście uważam, że jest sporo zgrzytów w tekście, ale fajnie, że już w tej formie trafia do Czytelnika