brązowe włosy
przez wiatr potargane
czerwone usta
w myślach całowane
niebieskie oczy
wpatrzone tajemniczo
zapach pefum
rozwiewany podmuchem letniego wieczoru
zmęczone dłonie
pracą poniewierane
lekko idziesz
cicho stąpasz
nic nie mówisz
wtedy Cię chciałam
pamiętam
a miłość
tego nie pamiętam

Chciałabym już tu zostać
Nie rozstawać się nigdy
I w jasny ciepły poranek
Wychodzić na spacer
Słyszeć przyjemne dźwięki
Przechodzące przez pola
Dzwonów w kościele
I przy bezkresnym niebie
Wylegiwać się w zbożu
Pamiętać wszystko
Z wiatrem nucić
Piosnkę cichą
Ledwie szeptem
By nie zbudzić nikogo
A gdy już ptaki się obudzą
Wejść do czarno białego parku
Przez grabową aleję
Zrywać kwiaty z niemieckiego ogrodu
Nie żałować
Kwiaty nie dla nich
Lecz konie bydło i ziemie
Trzciny rosną przy smutnym stawku
Bo chcą usłyszeć polską mowę
Ale nie zamartwiajcie się
Tylko kwiaty pozrywam i pójdę
A polskie jasne słoneczko się pojawi
Wnet znikną niemieckie powozy
Pójdę zerwać jabłuszka tak świeże
Jak jeszcze nic w tej naszej wioseczce
Między bukietem uplotę źdźbła zboża
I Matce Boskiej złożę pod figurę
W dziękczynieniu za czuwanie nad nami
Że urodzajne ziemie mamy
I możemy być wolni
I że polski język unosi się nad lasami
A słońce wstaje każdego dnia
I nawet gdyby los mnie wywiózł
Daleko od Ciebie mała Ojczyzno
Daj mi Panie poczuć zapach trzcin
Niosących się w ciepłym wietrze~Daria

dlaczego
gdy patrzę na Ciebie
myślę o rzeczach
które moglibyśmy robić razem
a nie robimy
bo zamykasz się
w kokonie swych
myśli
pragnień
oddalonych ode mnie
o tysiąc kroków
bo ja gdzieś tam czekam
i gdzieś tam jeszcze mam nadzieję
splatam ze sobą słowa
i swą dłoń w powietrze
odgarniam włosy
i czuję twój zapach
i czuję że jabłoń ma słodki smak
widzę nasze dzieci
przytulam je we śnie
mają twoje oczy
nie oddam ich

nie patrz mi prosto w oczy proszę
jeśli nic nie znaczę dla Ciebie
wszystko mnie boli
nadmiar przykrości i zmęczenia
przygniata mi serce
a ty dajesz nadzieję
nie wiem już sama
kim dla Ciebie jestem
milczysz dziwnie
zerkasz tajemniczo
co to znaczy?
nigdy nie lubiłam
bawić się w podchody
wiesz?