Żyjemy w czasach, gdy ludzie
Wierzą bardziej w wino przeistoczone w krew, niż w siebie samych.
Czasy, w których spójne społeczeństwo istnieje już tylko wirtualnie.
Poprzez bogactwo stajemy się ubodzy w empatie
Pomimo jego posiadania coraz rzadziej stać ludzi na prawdziwą miłość
Paradoksalnie brzydzimy się kłamstwem, lecz tak często po nie sięgamy.
Niejednokrotnie ten "lepszy" znaczy ten gorszy.
Zawiść.
Kolejny często stały bywalec w ludzkich charakterach
Uprawiany zdradę zbierając plony upodlenia.
Prawda o nas samych w całości kiedyś wyjdzie na jaw
To ona wynagradza za wierność i zabiera, czasem wszystko za nieprzestrzeganie jej zasad.
Każdy ma swą złą stronę.
Oby tylko nie traktować jej za lepszą.