" tak czy tak umrzec trzeba, najwiekszy ból sprawia jednak to że umieramy za wcześnie, "
- Tak uważasz? Myśle, że to kwestia perspektywy, jeśli ktoś np. jest nieuleczalnie chory, albo nie wiem, ma całe życie przesrane, też wolałbym nie przedłużać wtedy swojego życia...
Z perspektywy depresji , biernego obserwatora osoby zagrożonej śmiercią może i dąży , ale czy starość jest tylko efektem tego dążenia , niczym więcej a nieszczęśliwy wypadek siłą wypadkową składającą się z danych tzw dąrzenia i czym jest prawda jeżeli u podstaw jej definicji dominuje wartość względna .