danioł daniel tomczyk
 13 kwietnia 2012 roku, godz. 20:03

pierwszy wers
drugi
wers

Papillondenuit marie
 28 marca 2012 roku, godz. 21:07

Radek musiałam dać sobie trochę czasu, by przetrawić to, co napisałeś... kurcze, to takie nietwoje :)

na dziś w dużej mierze zgadzam się z Tobą - to co odczuwamy jako przymus powinno budzić refleksję, od której uciekamy - pewnie dlatego, że świadomość rodzi się w bólu

miłość, szczęście, piękno - myślę, że od 'grzechu pierworodnego', czyli jak dla mnie momentu uzyskania świadomości dobra i zła, przestały być oczywiste
choć wynikają z prostoty, droga do nich jest zazwyczaj ciernista i bardzo trudna
czego pewnie sam doświadczyłeś...

dzięki za zatrzymanie się
Tobie i R.