Życie jak w Madrycie mówicie wokoło Ja od tego mam zamiar walnąć was w czoło Zrozumcie że nie wszyscy są szcześliwi Ludzie smutni poprostu to przegrali Jestem jednym z nich choć nie odpuścilem Nawet na chwile nie zwątpiłem w to co robiłem Codzień realizować swoje marzenia chciałem Całe swoje życie w to wkładałem Ale wszystko sie posypało jak domek z kart Nad moim życiem widać stanał zły czart Mimo problemów byłem zdolny to zostawić Wszystkich swoich bliskich zadziwić Zrobiłbym to dla tych bliskich mi osób Na życie prubójąc znaleźć nowy sposób Już teraz jest mi trudno odnaleźć sie w świecie "Co tak naprawde czujecie nie wiecie" Mówie ludziom którzy mnie palcami wytykają A tak naprawde do końca mnie nie znają Przyjaciele poświęcam dla Was część swojego życia Żeby żyć wśród Was jestem gotów zmienić styl bycia