Menu
Gildia Pióra na Patronite

Z upływem lat, czas staje się szybszy od nas.

48 507 wyświetleń
418 tekstów
105 obserwujących
  • fyrfle

    28 September 2016, 09:20

    Najważniejsze, żeby z upływem lat nie zaglądać czasowi w kalendarz, no i żeby co ma stać stało. :)

  • 27 September 2016, 19:37

    On nie jest aż taki stary, tylko się źle prowadził... ma trochę ponad 600 lat... smarkacz. :D
    Z tym czasem bywa różnie... czasem. :))

  • Naja

    27 September 2016, 19:26

    Wcale się nie kłócą, tylko ustalają strategię na przyszłość.
    Przyłączysz się...:-)))

    Myślę, że czasu starczy dla Wszystkich...
    Dlatego Bartek tak świetnie się trzyma :-)))

  • 27 September 2016, 19:16

    Niesamowite, o PESEL się kłócą... Małolaty. :D Najo, Skorpionie,
    Bartek swe próchno ugina przed moim wiekiem w pokłonie :P
    Pozdrawiam. :))

  • Naja

    27 September 2016, 19:03

    Możesz do mnie mówić Babo... :-)))

    Do swoich przyjaciółek i najbliższych koleżanek w przypływie przyjacielskich uczuć mówię "Babo Ty Jedna"... Wiedzą, że to "wyróżnienie".

    Panią mogę pozostać dla obcych i niewtajemniczonych.

    Babulkę zostawmy po tej setce... He, he...:-)))

    Kobietą pozostanę niezależnie od wieku...

  • scorpion

    27 September 2016, 11:11

    Osz Ty... kobieto ;] To umówmy się tak: jak osiągniesz setkę, to będę się zwracał do Ciebie per "pani" ;P Ewentualnie "babulko"

  • Naja

    27 September 2016, 10:59

    Oczywiście, że chcę być stara. I to bardzo.
    Tak do 110 lat chciałabym się starzeć, w doskonałym zdrowiu, kondycji, jasności umysłu, pogodzie ducha...:-)))

    Oczywiście mam nadzieję, że ten proces będziesz obserwował. He, he... Zamierzam zostać Weteranką Cytatów...:-)))

    Wiersz stosowny do Baby, ja tylko dosięgam miana Kobiety, na ten moment...

  • scorpion

    27 September 2016, 09:44

    Naju, na pewno chcesz być stara? :D

    Że mięsa nie jem, starą trzymający modę,
    Babę mi tatarczaną upiększy we środę,
    Prosi pani, żebym jadł, póki nie wystydnie,
    Póki ciepła, bo zimna nie ma smaku, zbrzydnie,
    Choćbyś ją w maśle maczał. Toć, rzekę, prawdziwa:
    I taka jest pieczona baba, jak i żywa.
    Ciepłej jeszcze zażyjesz; jak ją wiek wychłodzi,
    Choćbyś ją złotem osuł, biesowi się godzi.
    Do tamtej masła trzeba, do starej niewiasty
    Złota; choć ciepła, jako próchno bez omasty.
    Zejdzie się masło z baby do inszej polewki,
    Zejdą często pieniądze jej do młodej dziewki.

  • Naja

    26 September 2016, 22:41

    Bardzo podoba mi się Twoja interpretacja :-)))
    Mam propozycję, pozostańmy przy niej.

  • scorpion

    26 September 2016, 22:39

    Rozumiem, że Ty chcesz być stara, a oni młodzi, ale nikt nie może i pewnie nie chce się zamienić? :) Może lekka nadinterpretacja... ;P