Zrezygnowałeś "ze mnie" w dość drastyczny i dotkliwy sposób. Jeżeli to pomogło Ci w byciu szczęśliwym z nią to nie mam pretensji. Przecież zawsze życzyłam Ci dobrze. Jednak pamiętaj jeśli kiedyś przestaniesz już być szczęśliwy i będziesz chciał wrócić, nie próbuj. Szkoda Twojego czasu, takich rzeczy się nie zapomina. Nawet jeżeli nadal będę coś czuła, drzwi nigdy już otwarte nie będą.