Menu
Gildia Pióra na Patronite

ymka

Znowu to robisz … Ranisz mnie. Tak cholernie to boli … nie panuję nad łzami, które strumieniami cisną się z moich oczu. Jednak Tobie mój płacz już nie przeszkadza, patrzysz na mnie tym swoim obojętnym i chłodnym wzrokiem Mówisz, że nie chcesz już ze mną być, wymieniasz milion powodów, które kiedyś Ci wcale nie przeszkadzały. Ponoć kochałeś też i moje wady. Jednak słowa, które dla mnie tak wiele znaczyły, były zwykłym kłamstwem. Nie da się tak w jednej chwili odkochać, zapomnieć. Tobie się to jednak udało.
Patrzysz jak cierpię, a potem bez słowa odchodzisz … Mam ochotę pobiec za Tobą, nie chcę pozwolić Ci odejść… Jednak w tej chwili zrozumiałam, że Cię straciłam. Że już nigdy nie będziesz mój, że nie będę mogła się w Ciebie wtulić, objąć, pocałować. Nie zasnę już przy Tobie z myślą, że rano cały czas będziesz przy mnie.
Dni mijają a ja nie potrafię o Tobie zapomnieć, nie mogę przestać płakać, patrzę na telefon z nadzieją, że może zadzwonisz … napiszesz. Marzenia. Nie potrafię już nawet żyć bez Ciebie, uzależniłam się od Twojej osoby. Mam wrażenie jakby w moim sercu powstała dziura, która z dnia na dzień rośnie, z dnia na dzień coraz bardziej boli. A czas wcale nie leczy ran, na miejscu starych powstają nowe.

64 wyświetlenia
1 tekst
0 obserwujących
  • _Fargo_

    26 September 2010, 08:52

    To nie jest aforyzm, bardziej notka blogowo-pamiętnikowa, których niestety dodajecie coraz więcej.
    Zakładając konto powinnaś się chociaż zapoznać z regulaminem...
    Nic nowego nie napisałaś, poza tym jest to denne i schematyczne.