Menu
Gildia Pióra na Patronite

Znasz to uczucie, kiedy każdego dnia wychodząc z domu przywdziewasz na twarz maskę? Doskonały makijaż, ładne ubrania, ułożone włosy i też ten nieprawdziwy, jednak o dziwo jak wiarygodny dla ludzi usmiech. Nienawidzę tej maski. Tego udawania, że wszystko jest dobrze. Jednak wracając do domu, maska gdzies znika, a na wierzch wypływają prawdziwe uczucia. Ale wiesz, przyjacielu, czasem naprawdę łatwiej jest się usmiechnąć i powiedzieć, że u mnie wszystko w porządku niż tłumaczyć, dlaczego najchętniej rozwaliłbys łeb o scianę... Niewykorzystane szanse bolą najbardziej, szczególnie te, które wiesz, że przepusciłes Ty. I boli to, że wiesz, że zraniłes tak bardzo dwie osoby. Tamtą, której na Tobie zależało, może Cię nawet kochała. Ty twierdząc, że nie jestes gotowy i szukający kolejnych wymówek, braku czasu i wszystkich innych tych absurdalnych rzeczy nie miales pojęcia, jak ją raniłes. A drugą zranioną osobą stałes się Ty sam. Stałes się cierniem wsadzanym brutalnie przez samego siebie. Jednak największy ból sprawia widok tego, że tamta osoba jakos sobie radzi i już zapomniała o Tobie, a Ty - nie możesz wytrzymać głupiej minuty bez myslenia o tym, jak cudownie w jego ramionach było...
Ale nie martw się, jest dobrze, przecież jutro znowu wstanę, ułożę włosy, pomaluję się i jak zwykle będę usmiechnięta...

247 wyświetleń
9 tekstów
0 obserwujących
  • hania_07

    12 June 2011, 00:19

    Dzień, jak co dzień. Widzę, że nie tylko ja jestem rewelacyjną aktorką.