wówczas również zło czynione świadomie, nie czyniłoby złym. kwestia wolnej woli, odpowiedzialności człowieka. ponadto utrzymuję, że czynione świadomie dobro jest dobrem i czyni dobrym - pozwala wszystkim wzrastać, w przeciwieństwie do zła.
trudno mi jest w pełni się z tym zgodzić. jak wiadomo, zło można uczynić zarówno umyślnie jak i nieumyślnie, np. nie zachowując odpowiednich środków ostrożności. co do rugiej części, uważam, że człowiek jest istotą reflektującą swoje czyny. jest to niezbędne aby móc określić swoje miejsce w życiu, w społeczeństwie, co bez zarówno zewnętrznego jak i wnętrznego systemu wartości, pojęcia dobra i zła jest niemożliwe. z twojej myśli wynikałoby, że dobro czynią jedynie osoby niepoczytalne.
Niekoniecznie. Stan upojenia nie usprawiedliwia popełnionego morderstwa, nawet przy braku świadomości. Dobro czynione świadomie czyni lepszym, choć do bycia dobrym może być jeszcze daleko. Pozdrawiam. :)