Z jednej strony na pewno była. Czytałaś "Cierpienia młodego Wertera"? To dobre uzasadnienie dla tej myśli, gdyż mam bardzo podobny pogląd i sytuację, jak główny bohater ;)
Serce nie byłoby złamane, gdyby miłość była miłością. Może człowiek myli pewne pojęcia? Według mnie miłość jest jedna i na całe życie. Nie przestaje się kochać. Oczywiście są różne sytuacje życiowe, ludzie się rozstają z takich czy innych powodó; ale kiedy np. jest odrzucenie, to czy i była miłość?