Wybacz Malusia pozwolisz ż e dodam jeszcze słowo w listopadzie , niejako perspektywą ''czasu podstawiającego nogę młodzieży z Kujona motywowana 'zbyt często '' . O jedną klepkę za dużo wyłuskiwaną umyślnie na Sycylii ze sceny zdecydowanie . w tzw projekcie ''wielebni e nam panującego życiu po życiu'' , w trakcie tańca . Nie udało się ''uwić gniazdka'' rzucając butelkami obok Florencji czemu by nie powyjmować klepek z podłogi na scenie, spod nóg młodzieży tańczącej , a nóż widelec któreś z nich nogę złamie . A wtedy i 'opatrzność ''będzie syta ,w osobie pychy jak i cyny i ''wilk ' od kazania wielkanocnego"" wywoływany z lasu cały .