Ja (jak zwykle) zinterpretowałem to inaczej ...
Kojarzy mi się to z lekiem przed lepszym poznaniem drugiej osoby.

myślę iż jest to miejsce, gdzie ludzie piszą to co czują, bądź chcą przekazać i to się liczy, bez względu na to czy w większym czy mniejszym stopniu coś się powtarza...

Gdyby tu chodziło jedynie o odległość, mniej by było zranionych serc...w dzisiejszych czasach odległość nie stanowi problemu, gdy wiesz, że gdzieś czeka ktoś...inaczej jest gdy samotnie trwasz w miłości...będąc obok jesteś poza zasięgiem swojego pragnienia.

Dziękuję i również pozdrawiam :)

jak dla mnie myśl dobra.
a zawaliste jest w niej to, że śmiem twierdzić, że każdy ma w życiu taką osobę, że to zdanie doskonale opisuje stopień relacji między nimi.
pozdrawiam ;)

Wzajemnie :)

Dziękuję za normalność...:) Miłego dnia:))

Piotrze, dzisiaj stać mnie tylko a może aż na "to".
Dziękuję za...obecność :)

Marleno wybacz ale myśli o tej tematyce jest już setki jeśli nie tysiące:) Stać Cię na o wiele więcej:))

Poezja życia...
Kradnę z premedytacją.