Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zbierane skrupulatnie smutki, są na tyle silne , by poczuć jak ściskają za gardło, przestając wtedy oddychać....
na chwilę balansujemy gdzieś na granicach samych siebie
zachłystujemy się potokami oczyszczającego spokoju,
którego tak nieświadomi, rozpaczliwie szukaliśmy .

***

Dedykowane
dla R. i książek .

11 339 wyświetleń
109 tekstów
15 obserwujących
  • 27 February 2016, 20:15

    W myśli chodzi jedynie o to że czasem to smutki wznoszą Cię na sam szczyt , gdzie prawie że przy horyzoncie leżą pokaleczone marzenia, których strzeże majacząca na horyzoncie postać , tak nieprawdopodobnie znajoma..
    O smutkach lepiej nadto nie rozmawiać , bo czasem są samoprzylepne.

    "Mało kto " ..powiadasz. No to by tłumaczyło, dlaczego zawsze czułam się inna.

    Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ^^

  • scorpion

    27 February 2016, 15:02

    Acha...

  • 27 February 2016, 14:19

    Wędrówka ze smutkami nie jest tak oczywista jak by się mogło Ci wydawać.
    I nie ma tu nic o przeobrażeniu.

  • scorpion

    27 February 2016, 13:12

    Zbierane smutki... Jeśli potrafisz je przeobrazić w oczyszczający potok spokoju, to świetnie. Nie każdy to potrafi. Mało kto.