Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zazdrościłem jej. Zazdrościłem jej, bo cieszyła się z rzeczy tak prostych, na które ja nigdy nie zwracałem uwagi. Ostatnio napisała mi, że leży na hamaku i patrzy w gwiazdy. W pierwszej chwili pomyślałem, że to trochę głupie. Ale sam wyszedłem na balkon i spojrzałem w niebo. Mimo dzielących nas kilometrów, miałem wrażenie, że ona jest tak blisko. Że w tej jednej chwili łączy nas wszechświat. Że może akurat patrzymy na tą samą gwiazdę. Na ten jeden moment zapomniałem o polityce, ciągłych kłótniach, wiecznej pogoni za pieniądzem. Zapomniałem, że można się czasem tak po prostu zatrzymać, rozłożyć sobie hamak i nie myśleć, że jutro idzie się do pracy. Że kluczowy klient będzie w biurze punkt dziewiąta, a ty jeszcze nie masz stworzonych prospektów. Nie myślisz o terminach, telefonach, mailach, które jeszcze tej nocy będziesz musiał napisać. Niby prosta rzecz: hamak i niebo. A jednak było w tym coś magicznego. Coś, co sprawiało, że ta kobieta miała nade mną kilka punktów przewagi. Chciałem poznać jak wiele kryje się w jej oczach, kiedy patrzy w niebo. Chciałem dostrzec w nich tę radość. Niby nic, ale zazdrościłem jej, że potrafiła się cieszyć z prostych rzeczy.

146 995 wyświetleń
1738 tekstów
256 obserwujących
  • wdech

    13 August 2017, 18:08

    myślę, że do niejednego przemówił

    :P

  • 13 August 2017, 17:45

    wdech, powiem Ci, że ten polowy kocyk to do mnie przemawia. Taki piknik wśród gwiazd. ;)

  • wdech

    13 August 2017, 17:25

    hmmm...
    ~bloglucianka, szukasz inspiracji
    do twojej obnoszącej się
    cytatowej korony cyrku idiotyzmów
    że tak notorycznie, pełzasz za mną z zapijaczonymi glutami
    hm?

    żenua...

  • wdech

    13 August 2017, 17:13

    tudzież polowy
    kocyk
    :P

  • 13 August 2017, 16:35

    Może to być nawet łóżko polowe :D

  • wdech

    13 August 2017, 16:09

    moim skromnym zdaniem :P
    nie zazdrości
    woli odleżeć... w łóżku, tudzież na leżaku