Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zawsze otrzymujesz od Boga COŚ w chwili poczęcia, a może jeszcze wcześniej. Ważne, żebyś wiedział, co z tym uczynić...

29 123 wyświetlenia
523 teksty
42 obserwujących
  • nicola-57

    10 February 2017, 19:47

    Kamilu, thanks. pozdr.

    Nati, a wiesz..., miło że zajrzałaś :)

  • 9 February 2017, 02:21

    Onejeczka wie

  • Kamil8787

    8 February 2017, 23:11

    Właśnie, to, pozdr

  • 28 January 2017, 20:01

    Smok do ZWIERZA :)

    Lenistwo jest przypadłością ludzi inteligentnych i zwykle są to wielkości wprost proporcjonalne. ;)
    COŚ pozwala myśleć nam, że jest to jakaś wartość materialna, a co jeśli prezent jest niematerialny?
    Poczęcie sugeruje początek, moment zaistnienia. Bycie wcześniejsze burzy ten porządek, bo albo nas wcześniej nie było, albo... to nie był moment poczęcia. :P
    Bezczelnie obaliłem Twoje herezje. :D
    Trzeci klucz jest prowokacją. A jeśli nauka twierdzi, że najpierw jesteśmy wszyscy tworzeni, jako dziewczynki i z czasem ... rosną nam... wąsy? :P Istnieją dowody na zaburzenia tego procesu, pod wpływem zanieczyszczeń chemicznych - rodzą się same dziewczynki... ;) Może wszyscy jesteśmy tacy sami, tylko kobietom dopiero na starość zmienia się głos i zaczyna rosnąć niechciany zarost? :P Może to kobieta była człowiekiem, ale się strasznie nudziła w raju, więc Bóg stworzyła dla niej... mężczyznę. :D
    No to się mogę spodziewać teraz... ekskomuniki. :D

    Pozdrawiam. :))

  • nicola-57

    28 January 2017, 14:03

    Z w i e r z do Smoka:)

    Tę banalną myśl można rozwinąć i napisać coś dłuższego, ale nicola jest w tej materii bardzo leniwa! :)
    Słowa klucze: "COŚ" i "a może jeszcze wcześniej".
    COŚ, to nie np. talent(każdy z jakimś się rodzi)
    Zatem, czym jest owe COŚ? Do rozważenia.
    I drugi klucz: może byliśmy już, nim zostaliśmy poczęci.
    Ależ herezje... :)
    To jeszcze hojnie dorzucę trzeci klucz: czy aby na pewno Bóg stworzył tylko dwoje ludzi? Albo inaczej:człowieka i...kobietę? :)

    Miłego:)

  • nicola-57

    26 January 2017, 14:58

    Eufemio, dzięki za sensowny, merytoryczny komentarz.
    Dzięki szczególne, nie dlatego, że poparłaś ten tekst, ale dlatego że w tym co napisałaś widzę Twoje wewnętrzne piękno.
    A to chyba jedyne, co mi imponuje na tym ziemskim padole.
    Zatem imponujesz mi..., bardzo imponujesz.
    Dziękuję, że Jesteś.

    Z szacunkiem i serdecznością - nicola :)

  • 23 January 2017, 21:15

    Nicola, mógłbym się z Tobą droczyć drążąc problem, np. co uważasz za moment poczęcia i dlaczego akurat wtedy, ale ograniczę się tylko do zwięzłego nakreślenia znaczenia słowa "upór" ;)
    To apodyktyczny, zatwardziały, zaślepiony, zadziorny fanatyzm, bezkrytycznie oparty na niefrasobliwości innych, upartych ludzi. :P
    Mam nadzieję, że poszło Ci w pięty, a jak nie, to jeszcze napuszczę na Ciebie Fafika. :)
    Tekst nie jest zły, dostałaś fisha ode mua, ale nie byłbym smokiem, gdybym Ci nie podokuczał.
    Miłego wieczoru. :))

  • Eufemia

    21 January 2017, 19:16

    bardzo popieram Twoją myśl, Nicola. Nie rodzimy się tylko po to, by stać się równi zwierzętom lub by dołożyć temu światu trosk - rodzimy się wyposażeni w dar kreowania, przemieniania, dotykania ludzkich serc i gdy posłuchamy dobrze naszego serca, dowiemy się, w jakie pragnienie i zdolności zostało wyposażone, aby móc pozostawić świat choć troszkę lepszym miejscem. To piękne, ze wspominasz o Bogu, a jeśli komuś się to nie podoba, to widocznie ma problem z zaakceptowaniem powołania do bycia dobrym człowiekiem... zresztą większość filozofii poparłaby Twoje zdanie, więc myśl jak dla mnie jest uniwersalna i ponadczasowa. Pozdrawiam

  • nicola-57

    20 January 2017, 23:55

    a co to jest upór?
    wedle Ciebie, to brak aprobaty Twojej boskiej opinii...

    mam Jednego Szefa i tak będzie do końca.

  • 20 January 2017, 23:22

    Ale Ty uparta jesteś. :P
    Nie wiesz, co uczynisz, bo to przyszłość, której nie znasz, ale możesz zdecydować, co z tym począć. :)
    Miłego wieczoru. :))