Zaufałam, bo nie jestem w stanie kontrolować każdego ruchu. Zaufałam, bo błędy to tylko kolejny etap, nigdy koniec. Zaufałam, bo to przynosi ukojenie, kiedy zrobię już wszystko i okazuje się, że wszystko to za mało. Zaufałam, bo mogę, nawet jeżeli nigdy nie będę wierzyła bezkrytycznie.