Menu
Gildia Pióra na Patronite

Zastanawiam się, gdzie jest w życiu sens. Zauważyłaś, że ludzie i więzi między nimi nie są odpowiedzią, a jedynie jedną z dróg do niego prowadzonych? Decyzje zawsze opierają się na emocjach, myślach, analizowaniu czy przewidywaniu. Gdyby nie inni ludzie obecni w naszym życiu to nie mielibyśmy się czego obawiać. Nie staralibyśmy się komuś zaimponować, zabłysnąć wiedzą na rozmowie kwalifikacyjnej. Nie balibyśmy się decyzji osób, od których zależałoby to, czy zaliczymy jakieś egzaminy czy nie. Zbędna byłaby nam przychylna opinia i adoracja, nie obawialibyśmy się krytyki i niepowodzeń... Więc skoro ludzie są tylko kolejno etapami powielającymi się przez każde z ludzkich żyć to gdzie jest jego pierwotny sens?

11 372 wyświetlenia
128 tekstów
6 obserwujących
  • wdech

    4 August 2014, 23:42

    hm... nie zauważyłam... no i sensu też nie
    /zapytania/