Zapytales mnie czy można odejsc, tak po prostu, kiedy juz powiedzialo sie tysiace słów, napisało sie tysiace wiadomości, siedziało setki tazy w tym samym fotelu, popijając fusiasta kawe... Jasne, coraz wiecej ludzi tak postępuje.
mm.. zgadzam się z nofuture, ale są też ludzie którzy odchodzą właśnie dlatego, że to oni byli tymi co się tą "zabawką" bawili. A ona nagle im się znudziła.