... nie chcę nikogo obrażać... ale poprzednik chyba klerykał skoro tylko takie skojarzenie go naszło... bo chyba nie chodzi tylko o to... raczej o fakt że dzisiejszy świat tyle oferuje do kupienia że wielu ludzi ludziom wydaje się że tylko iść i kupić szczęście... i łyknąć jak tabletkę... a to wycieczki... a to luksus... a to zabawa... i wiele innych rzeczy... wszystko. by choć przez chwilę poczuć się szczęśliwym....
... a ta "tabletka szczęścia" to forma przenośni...