Dlaczego? Ja tam nie ukrywałam nigdy że co chwilkę zakochuję się w ''słodyczach'' Ostatnio zakochałam się w raku ,żeby nie powiedzieć w depresji , znam go od urodzenia ,niemniej jednak do tej pory bywał tylko goryczką , żeby nie powiedzieć gosciem w domu ale kiedy zmieniłam swoje nastawienie do tylko sobie meszka nie wadząc nikomu , nie rozumiem o co tyle hałasu , gościnność to nasza duma narodowa