Za damke - chamke, to żadna podnieta dla faceta i wstyd dla rycerza :-D

:)

W rzeczy samej... absolutnie ;)))

Za prawdziwą Damę to i w dyby pójść można, a i blokadkę zarobić..hehe..;))
za "odynusa" rycerzyk rozstroju żołądka dostać może, ze wstydu, rzecz jasna..;))

Dobre OM. dobre !! ;))

Norbert - nic dodać do twojego komentu ;)

Ordynarną kobietę trudno uznać za damę, a jeśli ona uważa się za ową - tkwi w błędzie. W towarzystwie takiej, nie tylko szczęka, ale tarcza opadnie rycerzowi ;) myśl ekstra ;)

;)

Pomijam to co "inne" i stawiam na uszy, ewentualnie szczękę :) świetne :) pozdrawiam :)

hehe świetna :)