Wracać do Betlejem, to wracać do stajenki, do małego Jezusa... To (mimo dorosłości i kolejnych lat) pielęgnować w sobie dziecko, kruche, delikatne i często jeszcze nieporadne...Wciąż i wciąż potrzebujące opieki Ojca... (opieki Mamy i Taty)
Jesteśmy w tzw oktawie świąt, czyli jeszcze przez kilka dni pozostajemy w Betlejem przy narodzinach 😊 Pomedytujmy zatem... Coś zostawię i pozdrawiam z życzeniami wesołych świąt ✋ https://youtu.be/UprDlMUvNU8