Z Tobą - moje rozważania "Jeśli pozwolicie się prowadzić duchowi, nie będziecie podlegać Prawu"
Siedzę przy stole, świeca już płonie... A ja rozmawiam ze ścianą... (sam wiesz, jak to wygląda...) Mija parę chwil...A gdzieś tam w głębi - "widzę" Twój uśmiech... Na zewnątrz - nic się nie zmienia, nadal siedzę przy stole, świeca jeszcze płonie i nadal jest "tylko" ściana...
A jednak - gdzieś tam w głębi wcale nie jest pusto... ... Jesteś (dla nas)
Duch. Uosobienie relacji między Ojcem a Synem. Miłość po prostu. Cel do którego prowadzić powinno każde inne prawo (litera). Sens życia
"...Największymi wrogami naszego prawdziwego wzrostu jesteśmy my sami, a konkretnie nasze mniemanie, że sami mamy sobie poradzić i sami mamy się okazać doskonałymi. Takie przekonanie jest wzmocnione przez istniejące u nas od wieków skoncentrowanie na moralnym wymiarze życia. Prawo moralne jest czymś zasadniczym w życiu i aby być autentycznie wierzącym, musimy żyć zgodnie z moralnymi zasadami, jednak jeżeli życie [...]