Moniko M., myślę, że istnieje różnica między tym, czym coś jest w rzeczywistości a tym, czym jest dla nas. Coś w naszym odczuciu może pozostawać niezmienne, tak jak gwiazdy stałe lub przydrożny kamień, natomiast wraz z każdym rokiem coraz trudniej będzie nam pokonać górski szlak. Czas lubi spacerować w człowieku - w ożywiającym blasku martwych gwiazd.
Jesteśmy sentymentalni, odkopujemy czasem zwłoki... takie połączenie masochizmu z nekrofilią. ;) A przecież... Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Ale marzeń uśmiercanie powinno być karane jak każde morderstwo... Nawet wtedy, gdy to my sami jesteśmy tymi zbrodniarzami. :)