Z pakowania się w kłopoty mam już licencjat, a z ich wychodzenia mógłbym skończyć doktorat.
comatose
Autor
21 July 2011, 19:37
Dziękuję za opinie :)
21 July 2011, 12:24
ja również odwrotnie;D bo z wychodzenia z kłopotów ciągle powtarzam pierwszy rok:D
21 July 2011, 10:34
to ja mogłabym być profesorem z pakowania się w tarapaty, ale z wychodzenia, to ledwie pierwszy, teoretyczny rozdział pracy licencjackiej, i ani rusz postępu w części praktycznej...
19 July 2011, 11:32
Heheh... ;) Pozdrawiam również Magdo:)
18 July 2011, 23:08
U mnie to chyba odwrotnie proporcjonalne;)))Pozdrawiam Michał;)
18 July 2011, 22:36
hehe * :)))
Dzięki. Słodkich snów dla Ciebie Kasiu :)
18 July 2011, 22:28
* Michale
18 July 2011, 22:27
Jak zawsze trafiona myśl, Marcinie :)Pozdrawiam :)