W życiu była jak aktorka ze spalonego teatru w popielatym płaszczu przeżartym molami dumnie nosiła głowę z pogardą patrzyła na innych nigdy nie wychodziła z roli
przegrała wszystko jej wielkie poczucie wartości umarło w raz z nią w samotności czterech ścian
na grobie jedna biała róża a może jednak ktoś ją kochał?
Biała róża, podobnie jak kremowa, oznacza uduchowioną miłość, pokorę, niewinność, czystość i sekret i w tym przekazie o to mi chodziło ,kolor nie jest przypadkowy Ewuniu:-)
czasem to wynika charakteru człowieka ,a czasem z traumy jaką człowiek przeżył, dlatego staje się zgorzkniały,unika ludzi albo jak w tym przypadku pozbawia uczuć tylko wyższośc i pogarda w obawie przed kolejnym zranieniem tylko, że oni myslą, że krzywdzą innych swoim zachowaniem a przecież ranią samego siebie!znałam kiedyś taką kobietę do końca nie dopuszczała do siebie innych!
Czasami takich ludzi też ktoś kocha, choć to miłość bez happy endu. Jedni mają wybujałe mniemanie o sobie, inni zaniżone poczucie wartości. W dużej mierze jest to wina ludzi, których w życiu dane im było spotkać.