Menu
Gildia Pióra na Patronite

strawberry.

Wyszedłeś.
A nasz pies tu został i czeka. Merda z nadzieją ogonem za każdym razem, gdy otwierają się drzwi. Na podłodze w naszej sypialni leżą Twoje ubrania. Jeszcze przy śniadaniu kłóciliśmy się o nie, obiecałeś, że sprzątniesz, potem. Tak samo jak kubek, który zostawiłeś na stoliku w salonie. Obok niego leży gazeta otwarta na 10 stronie. Dwie kartki dalej jest Twój ulubiony dział, nie zdążyłeś go przeczytać. Zawsze musisz czytać wszystko od początku do końca, nigdy inaczej. W łazience na pralce leży Twoja golarka podłączona do prądu. Rano zapomniałeś się ogolić, a ja Ci nic nie powiedziałam, bo lubię Cię z takim jednodniowym zarostem. Na stole w jadalni leżą dwa talerze, jeden dla mnie, drugi dla Ciebie. W piekarniku Twoje ulubione danie, już zimne.
A ja leżę teraz w naszym łóżku z głową na Twojej poduszce. Pachnie jeszcze tak intensywnie Tobą, że mam wrażenie, że zaraz staniesz nade mną z tym swoim uśmiechem, który urzekł mnie równo 7 lat temu.
Ale tak się nie stanie. Ty już nie wrócisz. Powtarzam sobie, że byłoby mi łatwiej, gdyby to nie stało się w naszą rocznicę. Ale wiem, że wcale nie, byłoby tak samo. Tak samo pękłoby moje serce.
A wszystko wygląda tak, jakby ktoś wyłączył telewizor w samym środku akcji filmu...

4278 wyświetleń
53 teksty
1 obserwujący
  • 2 November 2010, 11:52

    wspaniałe !

  • olavillemo

    14 April 2010, 22:58

    piękne i smutne zabieram do zeszytu...

  • 12 April 2010, 18:53

    :) ja też lubię takie oczka :)
    Zgadzam się z entrap - łapie za serce.
    Bardzo mnie zaciekawiła ta 'myśli' podczas początkowego czytanie, końcowy rezultat: Dobree! :P
    Pozdrawiam :)

  • entrap.

    12 April 2010, 18:50

    ładne....chwyta za serce.