Wypowiadając życzenie dajesz losowi okazję, aby to, czego tak bardzo pragniesz nie spełniło się. W najmniej oczekiwanym momencie...Potem obwiniasz Jego i siebie, a sprytny los zaciera ręce z radości... Przysięgacie "...w szczęściu i chorobie...", więc nie odchodź, gdy jest gorzej... Nie daj tej satysfakcji losowi.
... lecz i nie odpychaj - "dla jego/jej dobra" - gdy chce zostać mimo najcięższych chwil... jakże często ciężko chora, lub okaleczona, osoba odpycha od siebie tych którzy chcą trwać nadal...