Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wykasowałam Jego numer telefonu, usunęłam sms-y i wiadomości na gg. Imienia nie kojarzę jedynie z Nim, bo znam kilkunastu chłopaków o tym samym imieniu. W zasadzie mogłabym zatrzeć jakiekolwiek ślady Jego obecności w moim życiu, nie było ich wiele, nikt by nie zauważył. Czy ludzie pojawiają się tylko po to, aby zaraz zniknąć? A On? Nie planował zostać kimś więcej dla mnie niż tylko kolejnym wspomnieniem? To smutne, że dzisiaj wierzy się bardziej w telefon niż we własne serce. Kto taki? Zaraz sprawdzę. Nie, nie mam Jego numeru telefonu. Nigdy się nie poznaliśmy.

7488 wyświetleń
56 tekstów
1 obserwujący
  • Pechowa_

    28 December 2012, 09:23

    Świetna myśl...
    smutna prawda...

  • gorzkaczekolada

    27 December 2012, 23:27

    przyznam, że coś mnie poruszyło.

  • 27 December 2012, 22:32

    Zabieram myśl do serca:)

    Tak samo miałam...

    Podoba mi się myśl.

    Pozdrawiam miluśko:)