Dobrze zatem, że jest. ;)

Dobry. Gdyby nie on, sumienie zjadłyby robaki. ;)

To dzielny głupek. ;)

Na przykład łapami... :)

Czym wygrzebał? Drżącymi dłońmi czy łopatą rozpaczy? Bo jak tym drugim, to pewnie je okroił. ;)
Pozdrawiam,
M. ;)

Niestety...
Wzajemnie :)

Tak Agnes, dowody ludzkiej podłości po czasie się odnajdują, pomimo ukrywania, odwracania uwagi, tworzenia fikcji i zacierania śladów, także przez czas w ludzkiej pamięci...
Czasami przypadek sprawia, że odkrywamy czyjąś prawdziwą twarz, jakże inną od tej znanej wszystkim.
Pozdrawiam :)

Saro, Ewelino, Beato, Xavier, Agnieszko
Bardzo dziękuję, że zatrzymaliście się nad tą myślą i zechceliści dodać coś od siebie.
Pozdrawiam. :)

Człowiek ma wiele dróg, przed sobą i za sobą.
Szczęśliwy ten, co idzie własną i kopać nie musi.
Bo i grzebać niczego nie musiał.
I choć głupcem go zwą,
pójdę bez wachania
jego śladem...
I moje sumienie ze mną. Się uśmiecha :)

Yesteś zabawny w swoich myślach:)

Pozdrawiam:)