Wydobyłam z mroku wasze twarze. Zalałam łzami pomarszczone płomienie miłości, które kiedyś śmiały się szczęściem i prosiły o więcej. Nie mam już nic.. Chciałabym urodzić się jeszcze raz, i jeszcze raz połączyć wasze dłonie, które kiedyś sobie przysięgały. Chciałabym tak wiele, ale mogę tylko być..
Rodzicom.
Być jest najtrudniej, ale to bardzo cenny dar. Piękna myśl. Pozdrawiam.
Dlaczego piszesz poezję prozą
piękne słowa
Dziękuję Marysiu. Pozdrawiam Ciebie wzajemnie :)
Z pewnymi sprawami trzeba się pogodzić, zwłaszcza z tymi, które nie od nas zależą. Chociaż serce pęka.
Sandro, pozdrawiam Cię gorąco :)
Być jest najtrudniej, ale to bardzo cenny dar.
Piękna myśl.
Pozdrawiam.
Dlaczego piszesz poezję prozą
piękne słowa
Dziękuję Marysiu. Pozdrawiam Ciebie wzajemnie :)
Z pewnymi sprawami trzeba się pogodzić, zwłaszcza z tymi, które nie od nas zależą. Chociaż serce pęka.
Sandro, pozdrawiam Cię gorąco :)