Dziękuję Wam, Moi Drodzy, za zatrzymanie się przy tej myśli i piękne opinie, uzupełniliście tę myśl idealnie. Pozdrawiam cieplutko, miłego dnia życząc :-)
Jakże jest mi bliska Twoja myśl Damianie... Niesamowita treść, piękny przekaz. Kiedy ktoś, albo coś, każde nam uczyć się żyć bez tej ważnej części nas samych, którą ze sobą zabiera, człowiek czuje się jak ciało bez duszy. A to zabija także i duszę... Pozdrawiam serdecznie
Głośno myśląc, niezwykle ubierasz w słowa i jesteś Madziu blisko :-) Ogromnie podoba mi się Twoja interpretacja. Pozdrawiam, Królowo Magicznego Słowa i dziękuję, miłej nocy :)
Hmm... to dałeś mi do myślenia... wydarte z ciała... więc może to, co się z ciała narodziło, ...ma skłonność do słabości ciału właściwych, mimo, iż duszą jest obdarzone... Tak tylko głośno myślę Damianie, nim nadejdzie czas, bym zmierzyła się z tajemnicą tej myśli... Geniuszu!;) Pozdrawiam serdecznie;)