Dobrą kwestie poruszyłaś Dorota, tez myslę, ze sobie wybaczyć jest trudniej i często mamy tendencje do oskarżania się i co za tym idzie samo dręczenia.

Może nie. Co właściwie kieruje tymi ludźmi, którzy wybaczają takie coś? Miłość? Strach przed samotnością? Czy coś innego? Eh...

Zdrada jest uwarunkowana wpojonymi nam przekonaniami, może powinno się nie żądać takich daleko idących deklaracji?

Właściwie czy wybaczając coś takiego jak zdrada... nie tracimy jakiś swoich przekonań czy nawet zaufania do innych osób... nurtuję mnie to dzisiaj eh.

Ciekawę.

żeś pisała poniżej Star. ;)
cześć Star. ;D

Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą. :P
mleko po co ci mleko?. ;P może jeszcze smoczek i kocyk?. :P

hm.. gdzie ja zostawiłam tą łopatę. właściwie to, gdzie cię zakopać?. jakiś ogródek czy cuś?. ;)

tak szybko mnie opuszczasz?.

widzę cię!. :P