Enemy obłuda jest jak "śliski wąż" potrafi knuć za plecami innych,kombinować a potem z drugą stroną robi identycznie.Wszystko jest dobrze,jeśli działa w konspiracji,jeśli dwie strony nie wiedzą jaką jest prawda.W momencie gdy wszystko wychodzi na jawi on momentalnie znika i nie dojdzie raczej do konfrontacji.To o tym myśl z mojej perspektywy . Choć nie twierdzę ,że są obłudnicy ,którzy działają jawnie to najgorszy typ.
W takim świecie też po prostu kiełkuje szczęście i sięga nieba, a kiedy z niego zacznie czerpać, to życie ma sens, mądrość i jest spełnione. Pozdrawia serdecznie.