Wspomnienia są jak książka, którą można czytać wiele razy, wertować strona po stronie, a także odłożyć na półkę i wrócić do niej kiedy będziemy mieli na to ochotę...
niestety czasem powrót do wspomnień bywa bolesny...ale mimo wszystko warto wracać,bo tylko wspomnienia tych pięknych chwil dają nadzieje,że może być jeszcze dobrze...
... wspomnienia, wspomnienia i wspomnienia... i te dobre i te złe... tak bardzo do nich nieraz ciągnie... lecz czasem zapominamy że do niektórych książek warto napisać suplement... niektóre czekają na epilog by móc je odłożyć na półkę...
Przeglądam tysięczny raz tę pożółkłą ze starości księgę... Niektóre strony czas zamazał niechcąco wylewając na nie herbatę... Ukradł mi też kilka stron, a mi tak trudno przypomnieć sobie zapiski na nich... A jednak wciąż do niej wracam... A może warto by było przestać wertować ją strona po stronie i zacząć pisać nową... Marząc że życie dopisze szczęśliwe zakończenie...