Menu
Gildia Pióra na Patronite

2010

Wspomnienia c.d.

Wieczorami myślę jak bardzo nienawidzę kobiety, którą się stałam.
Czasami przypominam sobie, że nienawidziłam nastolatki, którą byłam, czy niewinnego dziecka z podstawówki...

Wieczny sztuczny uśmiech, tak wyćwiczony, mięśnie twarzy przyzwyczajone... gdy ktoś pyta, co słychać... powtarzana jak mantra odpowiedź, że wszystko dobrze.

Od lat ten sam system obronny, żeby nie martwić, nie zwracać nadmiernej uwagi, bo przecież gdy się nienawidzisz to nie jesteś tego wart...

Choroby psychiczne, zaburzenia emocjonalne tak zawiłe, tak ciężkie... czasem przychodzą na krótki czas, czasami zostają na lata, ale nigdy nie warto tracić nadziei na lepsze jutro. Zawsze jest po co żyć, małe powody, wielkie kroki.

https://youtu.be/jTuqg0KbK7Q

56 120 wyświetleń
486 tekstów
32 obserwujących