Hmmm, już miałem pozytywnie ocenić, bo przeczytałem "szybko zdejmują majtki" :P Wiem, wiem, zawsze pierwszy na pogrzebie proszę do tańca, tak już mam. :) A myśla fajna, mądra i smutna... może dlatego uciekam w... głupotę... Pozdrawiam. :))
Dzięki Sylwia, chciałam opisać ból , dzięki Twojemu spojrzeniu uzmysłowiłam sobie, że ma on zupełnie inny wymiar w każdym z tych dwóch przypadków. Stąd kolejna myśl, dziękuję CI :)